"Ralph Roberts czuł się niczym pijak podczas jakiegoś koszmarnego karnawału, w czasie którego ludzie jadący na górskiej kolejce wrzeszczą z prawdziwego strachu, ludzie zagubieni w gabinecie luster zagubili się rzeczywiście, a karły, garbusy i kobiety z brodami patrzą na człowieka z fałszywymi uśmiechami na ustach i przerażeniem w oczach."

Stephen King - Bezsenność.

_________

niedziela, 7 kwietnia 2013

9.


Przeszłość zdecydowanie ma mniejszy lub większy wpływ na nasze życie, a niektóre sytuacje z przeszłości, wyjaśnione zresztą w teraźniejszości, przyprawiają mnie o nienaturalnie szybkie bicie serca, gęsią skórkę i gwałtowny spadek temperatury ciała. Kto by pomyślał, że przez sześć lat nigdy nie pomyślałam o pewnych rzeczach w sposób trzeźwy, logiczny? Dlaczego tego nie zrobiłam? Jak wszystko by się potoczyło, gdybym jednak wiedziała, o co w tym wszystkim chodzi?
Nie sądziłam, że kiedykolwiek spotka mnie w życiu sytuacja żywcem wyjęta z taniego romansu. Ok. Tak naprawdę sądziłam, bo spotyka mnie to już drugi raz, co tylko pogłębia uczucie zmieszania i szoku. Bo przecież ludzki umysł nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć, prawda? Nie jest w stanie odczytać pewnych znaków tak, jak należy.
A może po prostu nie chce tego robić.
Wszystkie wspomnienia z pięknego okresu mojego życia wracają do głowy z prędkością światła, niechcący wywołując na twarzy szeroki uśmiech. A najlepsze jest to, że nic się nie zmienia. Bo mimo że jedna wiadomość była dla mnie niczym uderzenie w policzek - nie była bolesna. Była po prostu szokująca i niespodziewana. A wszystko, co było - zostaje. I chwała Bogu.
Jedyne, czego żałuję, to fakt, że nigdy w życiu nie spojrzę już na te dni tak, jak patrzyłam na nie do dnia dzisiejszego. Beztroska prysła jak bańka mydlana, komplikując wszystkie sytuacje, które wydawały się tak cudowne w swojej prostocie.
Kto by pomyślał, że wszystko wróci po tylu latach?
Że Ty wrócisz po tylu latach?


- Mogłoby się udać.
- Wtedy tak.
- A teraz?

3 komentarze:

  1. tego nie lubię w życiu. tak wiele okazji, żeby wybrać źle! tyle rzeczy, o których nie mamy pojęcia! mnóstwo dróg do szczęścia, które można przegapić. może troszkę dramatyzuję, ale dla mnie to taki efekt motyla. powiedziałabyś jedną rzecz, a całe Twoje dzisiejsze życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej.

    masz buziaczka :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Creepy. Iku dobrze trafiła - efek motyla. No naprawdę, jak to jednak nasze wybory w nawet najprostszych kwestiach kształtują życie i przyszłość.
    Też bym była w szoku i na nowo przeżywała, analizowała każdą sytuację z przeszłości związaną z tą osobą. Rzeczywiście nie da się już patrzeć tak samo. Zwykle sądzę, że lepiej jest wiedzieć zawsze prawda, ale tutaj dumam czy nie wygodniejsza jest błoga nieświadomość. Chyba jednak nie, ale nie wiem, za duży mętlik.
    A to, że to nie pierwszy raz to...wow.

    OdpowiedzUsuń
  3. Porównanie tego do efektu motyla jest najlepszym podsumowaniem na świecie. Ciężko jest stwierdzić, jak powinno się postąpić w takiej sytuacji i czy w ogóle dobrze jest się o takich sprawach dowiadywać. Chyba mimo wszystko lepiej nie wiedzieć, nie myśli się wtedy bez sensu o tym "co by było gdyby..."
    Resztę Ci już mówiłam, nie ogarniam nic.

    OdpowiedzUsuń